Daleko Daleko
2419
BLOG

Lech Kaczyński. Daleko od Wawelu - odcinek dwudziesty trzeci

Daleko Daleko Polityka Obserwuj notkę 6

 Oczywiście, była sprawa, która wyprowadzała Jarosława Kaczyńskiego z równowagi. To niesprawiedliwe, jego zdaniem, atakowanie brata. „Kiedyś byłem świadkiem, jak Roman Giertych pozwolił sobie na niepochlebne zdanie na temat jakiejś decyzji prezydenta. Prezes Kaczyński wyszedł z siebie. W życiu nie widziałem go tak złego” – opowiadał nam minister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Różnice wynikają m.in. z innych dróg życiowych obu braci. Jarosław jest politycznym zwierzęciem, dla niego ostre starcia, twarda walka na słowa to codzienność. Lech Kaczyński ma inne doświadczenia, grał odmienną rolę – był uniwersyteckim profesorem, prezesem NIK-u, ministrem sprawiedliwości, prezydentem Warszawy. Przemawiał z katedry do studentów, potem reprezentował ważne urzędy.

 

Rozdział V.

Trzy kobiety

Prezydent był znany ze szczególnego stosunku do kobiet. Była to mieszanka wielkiego szacunku i kindersztuby. Trzy kobiety: matka, żona i córka zajmowały w jego życiu szczególne miejsce.

 

Matka

Środek tygodnia. Z wojskowego Okęcia odlatuje samolot do Gdańska z prezydentem na pokładzie. Stamtąd pasażerowie udają się do ośrodka Mewa na Helu. Jeszcze tego samego dnia tą samą maszyną Lech Kaczyński wraca do Warszawy. Cała operacja służy jednemu – chodzi o przetransportowanie mamy do prezydenckiej rezydencji. Lech Kaczyński jest na pokładzie po to, żeby nikt nie mógł się potem przyczepiać o bezprawne wykorzystywanie rządowej maszyny. „To jest niedobra sytuacja, że prezydent nie może wykorzystać samolotu, jeśli uzna to za stosowne i potrzebne. Tylko musi uciekać się do tego typu wybiegów” – oceniał były minister Pałacu, który obserwował logistyczne manewry prezydenta.

Jadwiga Kaczyńska, która w grudniu 2010 będzie kończyła 84 lata, jest osobą kruchą fizycznie, delikatną. Ma problemy z płucami, była bierną palaczką przy ojcu bliźniaków Rajmundzie, który odpalał jednego papierosa od drugiego. Kaczyńska, mimo cielesnej słabości, ma bardzo silny charakter i udało jej się zbudować mocny związek emocjonalny z oboma synami. Wśród polityków PiS-u matkę braci nazywa się z francuska „maman”. Sam prezydent wspominał kiedyś, że zawsze był trochę bliżej z matką niż z ojcem, który całe dnie spędzał w pracy i miał mniejszy wpływ na jego życie.

Dziennikarz jednego z tygodników przeprowadzał wywiad z Jadwigą Kaczyńską, gdy jej syn objął już stanowisko prezydenta. Starsza pani zwierzyła się, że jej mąż był niesłychanym nerwusem, którego łatwo dawało się wyprowadzić z równowagi. „Na szczęście ani Jarek, ani Lech nie odziedziczyli tej cechy po nim”, mówiła z satysfakcją. Przynajmniej w przypadku prezydenta ta pochwała matki była nieco ponad miarę. O sile relacji obu Kaczyńskich z matką mówi drobna historyjka, którą opowiedziała nam współpracowniczka prezydenta z czasów, gdy rządził on stolicą.

Któregoś razu Jadwiga Kaczyńska zadzwoniła do warszawskiego magistratu. „Nie ma go u siebie, jest na konferencji w innej części urzędu”, usłyszała w odpowiedzi matka prezydenta od sekretarki. „Mam prośbę, proszę mu teraz nie przekazywać, że dzwoniłam, bo on przerwie tę konferencję”, prosiła Jadwiga Kaczyńska.

Na następny odcinek "Daleko od Wawelu" zapraszamy w poniedziałek (8 XI) o godzinie 17. Książka jest już dostępna w sprzedaży. 

Daleko
O mnie Daleko

Czerwone i Czarne to wydawnictwo książek dobrych i pięknych. Książki wydawane przez Czerwone i Czarne to literatura faktu skupiona na polskim życiu publicznym. Czerwone i Czarne tworzy nową jakość w projektowaniu książek. W księgarni łatwo je znajdziecie. Szukajcie czerwono-czarnych okładek.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka